NATO

Męczy nas już powtarzanie w kółko co sądzimy o gwarancjach bezpieczeństwa NATO ilekroć ten czy ów polityk polski powołuje się na ten pakt. Dlatego wieszamy osobną stronę na której krótko przedstawiamy Doktryne Wielkiego Wodza, na ogół nieomylnego:

Punkt 1. Żaden żołnierz NATO nie będzie walczył w obronie Polski. Żaden. W żadnych okolicznościach, za żadną cenę, na żadnych warunkach. Bez względu na to czy w Polsce będą rządzić eurosceptycy czy eurogęgacze. Bez względu na to czy w Niemczech będą rządzić (pseudo)konserwatyści czy socjaldemokraci, bez względu na to czy w Waszyngtonie będą Republikanie czy Demokraci. Bez względu na to jakie by nie były traktaty.  Żaden kraj NATO nie zaryzykuje wojny z Rosją w obronie Polski. Zresztą większość armii NATO nie jest w stanie walczyć w obronie swoich własnych krajów – uzbrojenie mają po latach oszczędności zredukowane do minimum a ich żołnierze to eunuchy. Więc tym bardziej nie kiwną palcem w obronie Polski. Polska o swoim bezpieczeństwie musi myśleć sama.

Punkt 2. Jeżeli ktoś zaprotestuje “Sami nie damy rady! Nie mamy szans! Musimy mieć sojuszników” – to patrz Punkt 1

Punkt 3. Od upadku komuny niepodlegającym dyskusji dogmatem polskiej polityki zagranicznej jest założenie, że zagrożenie niepodległości może przyjść tylko i wyłącznie ze strony Rosji. Wszelkie inne kierunki, włącznie z zachodnim, są bezpieczne i nic z ich strony nie grozi. My, Wielki Wódz Apaczów twierdzimy: Jest to dogmat błędny.